Planowanie dnia – skuteczne zarządzanie czasem.

To całkowicie naturalne, że im bardziej zaczynasz się interesować rozwojem osobistym tym więcej masz ochotę zmienić w swoim życiu. Problemem niezmiennie pozostaje czas – niezależnie od tego jak bardzo jesteś ambitny i jak dużo posiadasz motywacji do wprowadzenia zmian w swoim życiu… dalej dysponujesz każdego dnia 24 godzinami do rozdysponowania. Jak w takim razie skutecznie zarządzać czasem? Zapraszam do lektury.

Pamiętam jak sam stawiałem pierwsze kroki w zmianie swojego życia – od razu zapragnąłem zmienić wiele rzeczy na raz, które do tej pory były według mnie na niskim poziomie: zdrowe odżywianie, aktywność fizyczna, relacje, pewność siebie, biznes, zarządzanie pieniędzmi, nauka języków obcych… Było tego naprawdę sporo przez co non stop brakowało mi czasu, spałem po kilka godzin i zamiast cieszyć się życiem, chodziłem coraz bardziej sfrustrowany z poczuciem uciekającego czasu i braku wystarczających zmian. Do tego wszystkiego, pomimo, że chciałem pracować nad relacjami, to najzwyczajniej w świecie nie miałem, kiedy tego robić, więc odmawiałem kolejnym osobom spotkań aż w końcu mój telefon dzwonił głównie wtedy, gdy rozmówca zaczynał konwersację od zapytania czy rozmawia z osobą decyzyjną odnośnie do tego numeru telefonu.

Dzisiaj prowadzę sześć firm, uprawiam regularnie sport, zdrowo się odżywiam, mam rodzinę, czas na spotkania ze znajomymi i przyjaciółmi a także wystarczającą ilość czasu wolnego, aby cieszyć się swoim hobby w postaci gier, książek, komiksów, podróży itd. Postanowiłem napisać dla Ciebie ten artykuł, aby dać Ci konkretne wskazówki, które również i Tobie pomogą osiągnąć taki stan rzeczy w Twojej codzienności. Skuteczne zarządzanie czasem, to coś czego również i Ty możesz się nauczyć.

Marnowanie czasu

Zacznijmy od kluczowego aspektu zarządzania czasem… czyli jego marnowania. Według danych zebranych przez portal e-Zdrowie statystyczny Polak w 2021 roku spędzał przed różnego rodzaju ekranami 10 godzin i 26 minut dziennie! Oczywiście spora część z nas używa komputera do wykonywania swojej pracy, ale i tak taka ilość czasu pokazuje, że zakładając każdego dnia 8 godzin na sen, poza jakimikolwiek ekranami spędzamy jedynie średnio 5 godzin 34 minuty naszego czasu aktywności co stanowi jedynie 34 procent całości!

Śledząc rosnącą popularność różnego rodzaju serwisów VOD oraz sieci społecznościowych i ogólnie smartfonów, że tradycyjna telewizja odchodzi do lamusa… a jednak dane statystyczne pokazują coś zupełnie innego. Według danych podawanych przez portal Wirtualne Media czas jaki statystyczny Polak poświęcał na oglądanie telewizji spadł w 2021 roku o 14 minut względem 2020, ale dalej wynosi średnio 4 godziny, 6 minut i 34 sekundy co stanowi prawie połowę ogólnego czasu spędzonego przed ekranami. Mając na uwadze to, że są ludzie tacy jak ja, którzy od lat w ogóle nie oglądają telewizji i tym samym zaniżają średnią… to dla pozostałej części społeczeństwa ten wynik musi być jeszcze wyższy. A Ty, ile czasu średnio spędzasz przed różnego rodzaju ekranami? Jeśli jeszcze nigdy tego nie mierzyłeś, to zachęcam do jak najszybszego zaangażowania się w takowy pomiar. Wynik może Cię zaskoczyć i to niekoniecznie pozytywnie.

Twoje zdrowie, a wpatrywanie się w ekran monitora

Marnowanie czasu to tylko jedna ze stron medalu. Zbyt długie przesiadywanie przed ekranami (w tym głównie TV) ma również swoje bardzo konkretne konsekwencje zdrowotne. Wyniki badań naukowców z Harvard School of Public Health pokazują, że oglądanie telewizji ponad 2 godziny dziennie zwiększa ryzyko cukrzycy typu 2 o 20 procent oraz różnego rodzaju chorób serca o 15 procent. Oglądane ponad trzy godziny zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci o 13 procent. Co ważne – naukowcy w swojej pracy nie uwzględnili poziomu aktywności fizycznej uczestników badania, co moim zdaniem oznacza, że u osób prowadzących aktywny tryb życia te wartości będą znacząco mniejsze… ale dalej będą.

Oprócz tego różnego rodzaju źródła wskazują na szereg mniej drastycznych konsekwencji zdrowotnych nadmiernego wpatrywania się w ekrany takie jak np. lenistwo umysłowe, bóle głowy, suchość oczu, zaburzenia kompulsywno-obsesyjne, zaniżona samoocena, zwiększone ryzyko nadwagi i otyłości, trudności w skupieniu i koncentracji, obniżenie umiejętności komunikacyjnych itd. Zwłaszcza bardzo ciekawe jest zjawisko, które powstało w wyniku popularyzacji smartfonów, a mianowicie HPVS czyli odkryty w 2010 roku w USA syndrom fantomowych wibracji. Dotyka on średnio aż 68% procent posiadaczy tego typu urządzeń i polega na odczuwaniu wibracji urządzenia (sygnalizującego nadejście wiadomości SMS lub wszelkich innych notyfikacji) podczas gdy tak naprawdę nic się nie dzieje. W zależności od badań podawane są wyniki sugerujące, że przeciętna osoba spogląda na ekran telefonu od 150 do 250 razy dziennie, z czego do 30 procent jest to czynność wywołana właśnie poprzez HPVS.

Jak widzisz urządzenia, które z założenia miały nam ułatwiać komunikację, dostarczać rozrywkę oraz wiedzę o świecie wcale nie są tak niewinne jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Nie będę Cię namawiał do tego abyś kompletnie z nich zrezygnował (choć ja osobiście w ogóle nie odczuwam negatywnie braku TV w swoim życiu. Telewizor mam, ale służy mi do serwisów VOD oraz grania na konsoli) ale rozważył znaczące ograniczenie ilości czasu jakie im poświęcasz. Nie tylko wyjdzie Ci to na zdrowie, ale przede wszystkim zyskasz dużo więcej wolnego czasu…. a o to przecież chodzi, prawda?

Chcesz mieć więcej czasu? Zadbaj o swoje zdrowie!

Dwie kolejne kwestie związane z marnowaniem czasu to prokrastynacja oraz odkładnie zadań na później. Zanim przejdę z Tobą do tego tematu chciałbym jeszcze na chwilę pozostać przy zdrowiu. Może Ci się wydawać, że zarządzanie czasem nijak ma się do tego jak wygląda Twoje zdrowie… nic bardziej mylnego!

Każdego dnia dysponujesz pewnym zasobem energii do rozdysponowania co nie jest żadnym dużym odkryciem. Podobnie zresztą jak to, że im bardziej masz otłuszczony organizm tym szybciej się męczysz, masz gorszą koncentrację i tym więcej odpoczynku potrzebujesz… marnując tym samym swój czas.

Według danych przeprowadzonego w 2021 roku Narodowego Testu Zdrowia Polaków przeprowadzonego przez portal Medonet aż 58 procent Polaków ma problem z nadmierną masą ciała. 45 procent mężczyzn i 28 procent kobiet ma nadwagę, a 26 procent mężczyzn i 19 procent kobiet cierpi na otyłość. Jak widać z poniższej tabeli, procent osób z otyłością rośnie wraz z wiekiem co znaczy, że im jesteś starszy tym większe prawdopodobieństwo, że jest to problem, który dotyczy Ciebie.

Jak mieć więcej energii każdego dnia? Nie mam wykształcenia medycznego, więc nie będę w tym artykule zbytnio rozwodził się nad kwestiami zdrowotnymi. Tym niemniej chciałbym się podzielić z Tobą kilkoma konkretnymi wskazówkami, które pomogą Ci poprawić jakość Twojego zdrowia, dając więcej energii… i czasu:

  1. Jedz regularnie. Spożywanie posiłków o stałych porach ma bardzo pozytywny wpływ na prawidłowe trawienie i tym samym Twój metabolizm. Organizm nie odkłada tłuszczu na później, ponieważ jest przyzwyczajony do stałej dostawy odpowiednich makroskładników. W zależności od poziomu Twojej aktywności powinieneś jeść od 3 do 5 posiłków dziennie, przy czym dobrze, aby ostatni był nie później niż trzy godziny przed Twoim snem.

  2. Unikaj wysoko przetworzonej żywności. Może wydawać Ci się, że fastfoody oraz gotowe dania z mikrofali oszczędzają Twój czas, ale tak nie jest. Jest masa książek kucharskich z prostymi przepisami na zdrowe posiłki oraz firm cateringowych. Wybór metody zależy od Twoich preferencji i portfela.

  3. Ogranicz cukier i węglowodany. Jeśli nie wiesz, dlaczego, to poszukaj informacji na ten temat w Internecie. Być może napiszę o tym kiedyś osobny artykuł.

  4. Pomyśl o aktywności fizycznej. Nie musisz być fanem sportu ani miłośnikiem przybytków typu siłownia, basen czy boiska do różnych sportów, ale spacer czy schody zamiast windy będą miały na Ciebie naprawdę zbawienny wpływ.

  5. Zasypiaj o tej samej porze. Podobnie jak regularne jedzenie – regularny sen ma bardzo pozytywny wpływ na Twoje zdrowie. Generalnie nasz organizm bardzo docenia regularność we wszelkich procesach zdrowotno-dietetycznych.

Postaw sobie trzy ambitne cele

Skoro już wiesz, jak zyskać czas poprzez ograniczenie czasu spędzanego przed ekranami oraz poprawiając swoje zdrowie, to czy możesz zrobić coś jeszcze, aby mieć więcej czasu? Oczywiście, że tak. Każdego dnia masz do dyspozycji 86400 sekund i zakładając, że 28 800 z nich poświęcasz średnio na sen, to dalej zostaje Ci całkiem spora pula do rozdysponowania wedle swojego uznania. Jedną z najlepszych metod prawidłowego ustawienia priorytetów w swoim planie dnia jest postawienie sobie celów.

O samej technice ich stawiania opowiem Ci w kolejnym artykule, bo to szeroki temat. W tym artykule chciałbym zwrócić Ci uwagę na dwie istotne kwestie:

  • Maksymalnie trzy duże cele. Dlaczego tylko trzy? Właśnie dlatego, że masz do dyspozycji tylko 24 godziny każdego dnia i jeśli poza spaniem i pracą będziesz pracować nad niezliczoną ilością celów, bo szybko dopadnie Cię wypalenie. Taka sytuacja przydarzyła się właśnie mnie – chciałem osiągnąć zbyt dużo w zbyt krótkim czasie. Miałem kilkanaście ambitnych celów, ale niedosypiałem z nadmiaru ambicji… i wkrótce po prostu najzwyczajniej w świecie miałem dość. Dzisiaj mam prosty system – skupiam się na trzech głównych celach, a jak coś nowego przychodzi mi do głowy, to zapisuję to w specjalnym zeszycie. Dzięki temu, w momencie, gdy kończę jeden z tych trzech, to zaglądam do zeszytu wybieram sobie nowy.

  • Działania związane z celami mają zawsze najwyższy priorytet. Każdego dnia jako pierwsze (poza pracą, uczelnią czy szkołą) wdrażaj czynności związane z celami. Dzięki temu będziesz codziennie posuwać się do przodu w ich realizacji wpływając zarówno na swoją samoocenę jak i poziom motywacji do dalszego działania. Widzą, że rzeczywistość wokół Ciebie nabiera oczekiwanych kształtów czujesz jeszcze większą chęć do trzymania się pierwotnie ustalonego planu.

Co ważne, dzięki dobrze dobranym celom o wiele łatwiej będzie Ci podejmować trudne decyzje każdego dnia. Wyjście do kina? Impreza ze znajomymi mocno zakrapiana alkoholem po której będziesz dochodzić do siebie kilka dni? A może nowy serial lub po prostu słodkie wylegiwanie się w łóżku? Nie mówię abyś całkowicie odciął się od przyjemności (choć upijanie się według mnie możesz sobie spokojnie odpuścić), ale warto zadać sobie pytanie – jak bardzo opóźni to moje cele i czy faktycznie mogę sobie na to dzisiaj pozwolić? Pamiętam jak sam musiałem podejmować takie decyzje praktycznie co tydzień – podczas gdy moi przyjaciele i znajomi dobrze się bawili, ja pracowałem nad polepszeniem swojego życia. Dzisiaj większość z nich pracuje na etacie żyjąc w sposób mocno statystyczny podczas gdy ja mogę zrobić sobie wakacje, kiedy tylko zapragnę. Odroczona gratyfikacja zadziałała tutaj w bardzo przejrzysty sposób.

Zastosuj system „Trójkolumnowy”

No dobrze, cele celami, ale przecież jest multum innych rzeczy, które trzeba ogarniać każdego dnia – od zakupu nowych butów poprzez wizytę w urzędzie skarbowym, aż po zaplanowanie i wdrożenie długo przekładanego remontu… lista zadań piętrzy się w nieskończoność w naszej głowie generując coraz większy stres i zniechęcenie. Dodatkowo większość ludzi nigdy ich nie zapisuję, więc fakt, że jedynie krążą po głowie nadaje wrażenia ogromu ich ilości… zniechęcając jeszcze bardziej do podjęcia jakichkolwiek działań. Jak w takiej sytuacji mieć więcej czasu każdego dnia? Czy i na to jest jakaś rada? Oczywiście!

Chciałbym zaprosić Cię do skorzystania z systemu „trójkolumnowego” (nazwa własna), który na początku mojej ścieżki rozwojowej okazał się bardzo pomocny w poukładaniu nadmiaru chaosu każdego dnia. Całość najlepiej jest wykonać w arkuszu kalkulacyjnym (polecam arkusze Google, ponieważ są darmowe i dzięki przechowywaniu w chmurze, łatwo dostępne z dowolnego urządzenia i miejsca na Ziemi). Już wkrótce odkładanie na później przestanie być dla ciebie jakimkolwiek problemem.

W ramach systemy tworzysz cztery kolumny tak jak na poniższym obrazku – PILNE I WAŻNE, WAŻNE NIEPILNE, DO ZROBIENIA I LISTA ZADAŃ:

Podejmij wyzwanie 90 dni już dzisiaj! Zacznij realizować program ZA DARMO! Zapisz się tutaj:

UWAGA: Możesz rozpocząć wyzwanie 90 dni zupełnie za darmo. Otrzymasz od nas pierwsze 3 dni programu i dołączysz do społeczności ludzi sukcesu już dzisiaj! Podejmij decyzję – Zaufaj nam i zmień swoje życie!

Co oznaczają poszczególne kolumny? Już spieszę z tłumaczeniem. Zacznę wyjątkowo od końca a potem przejdę do początku:

  • LISTA ZADAŃ: Od tego miejsca zaczynasz przygotowywanie całego systemu. Wpisujesz tutaj wszystkie zadania jakie masz do zrobienia. TAK – WSZYSTKIE. Co tylko przychodzi Ci do głowy, co uważasz, że powinno zostać zrealizowane… zostaje tutaj wpisane.

Mając gotową tę listę, teraz przechodzisz do pozostałych trzech kolumn przenosząc zadania z tej kolumny do poszczególnych trzech, wedle podanego klucza:

  • PILNE I WAŻNE: Tutaj wklejasz TYLKO I WYŁĄCZNIE rzeczy, które KONIECZNIE musisz zrobić dzisiaj. Zawsze więc będą się tutaj znajdować czynności prowadzące do realizacji Twoich celów, a oprócz tego te czynności, których olanie danego dnia będzie miało poważne konsekwencje np. wizyta u lekarza na ten konkretny dzień, złożenie zeznania podatkowego (bo jest na to ostatni dzień), zakup worków na śmieci (bo nie ma już w Twoim mieszkaniu ani jednego itd.).

  • WAŻNE NIEPILNE: Tutaj wklejasz te rzeczy, które są dla Ciebie ważne do zrealizowania, ale niekoniecznie musisz je zrobić dzisiaj, np. złożenie zeznania podatkowego (ale masz na to jeszcze kilka dni), zakup worków na śmieci (powoli się kończą), wizyta u lekarza (źle się czujesz, ale jeszcze nie masz gorączki, więc możesz jeden dzień poczekać) itd.

  • DO ZROBIENIA: Tutaj wpisujesz wszystkie zadania, które chcesz zrealizować w bliżej nieokreślonej przyszłości np. zakup butów na zimę, zaplanowanie wakacji, nauka chińskiego, posprzątanie garderoby itd.

Poniżej wklejam Ci przykład tak wypełnionej tabeli:

Teraz jak korzystasz z tego narzędzia? Każdego dnia zaczynasz od pierwszej kolumny (taka kolorystka jak na załączonym obrazku nie jest niezbędna, ale moim zdaniem dobrze oddaje poszczególne kolumny) i tylko te zadania Cię interesują. Jeśli je skończysz, to przechodzisz do kolejnej itd. Przez większość dni będziesz miał wystarczająco czasu, aby zrealizować tę pierwszą i być może jedno albo dwa z drugiej… ale to nie ma znaczenia. Twoja misja to wyczyścić pierwszą i to wszystko. Dzięki takiemu uszeregowaniu zadań zobaczysz, że każdego dnia wcale nie masz tak dużo do zrobienia – opuści Cię stres i znacząco zmniejszy się prawdopodobieństwo prokrastynacji. Każdego dnia potem rzeczy z trzeciej będą przechodzić do drugiej, z drugiej do pierwszej, czasami wskoczy coś niezapowiedzianego do pierwszej itd. Generalnie narzędzie będzie używane dynamicznie każdego dnia.

Kolejnym plusem tego systemu jest to, że zazwyczaj zaczynamy nasz dzień od rzeczy łatwych i przyjemnych (z drugiej, ale raczej trzeciej kolumny) przez co zużywamy na nie naszą energię i potem, kiedy przychodzi do tych trudnych (np. pracy nad celami, która jest zawsze w pierwszej kolumnie), to brakuje nam na to chęci… i odkładamy to na jutro. Następnego dnia cały proces się powtarza… i mamy cykl odkładania na później. Ten system bardzo prosto sobie z nim radzi poprzez fakt, że tutaj właśnie zaczynamy naszą pracę od tych zadań, więc zawsze przystępujemy do niej z pełną energią. Dzięki temu odkładanie na później staje się historią przeszłości.

Dlaczego proponuję Ci robienie tego w arkuszu kalkulacyjnym zamiast używać np. zeszytu? Jak widzisz jest to narzędzie do stosowania każdego dnia, więc dzięki arkuszowi możesz łatwo przenosić zadania pomiędzy kolumnami zamiast kreślić dziesiątki kartek. Jest to po prostu rozwiązanie bardziej wydajne… które zaoszczędzi Ci czas, a czy nie o to chodzi?

Kilka prostych rad na koniec

Zbliżając się ku końcowi tego artykułu mam dla Ciebie jeszcze kilka prostych rad, które powinny znacząco pomóc Ci zyskać dodatkowe minuty, a nawet godziny każdego dnia:

  • Deleguj. Bawiąc się w „Zosię Samosię” po prostu braknie Ci czasu na wszystko co chcesz zrobić. Oczywiście rady w stylu „zatrudnij osobę do sprzątania” brzmią niepoważnie dla osób, które ledwo wiążą koniec z końcem… ale nie trzeba popadać w aż tak duże skrajności. Być może fakt, że oddasz auto do mechanika albo zadzwonisz do hydraulika wpłynie negatywnie na Twój budżet, ale tak naprawdę wszystko zależy od tego co zrobisz z uzyskanym w ten sposób dodatkowym czasem. Być może nie zarabiasz jeszcze kokosów, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby w zaoszczędzonym czasie zyskać poprzez proces edukacji lepsze kompetencje, dzięki czemu zyskasz możliwość generowania dodatkowego przychodu. Niektóre zmiany wymagają czasu i poświęceń, ale potem efekt utrzymuje się długotrwale. Wiem, bo to dotyczy bezpośrednio mnie. Dzisiaj mogę sobie pozwolić na zatrudnienie osoby sprzątającej, bo kiedyś zarywałem noce, aby poszerzać swoje kompetencje.

  • Zawleczka i Granat. Jeśli masz do wykonania jakąś prostą czynność, która zajmie Ci nie więcej niż 5 minut, a jest istotna… TO ZRÓB TO OD RAZU. Im szybciej się tego pozbędziesz tym szybciej przejdziesz do naprawdę ważnych kwestii, bez zbędnego rozpraszania.

  • Nagradzaj się. Potrzebujesz motywacji, a czy jest coś przyjemniejszego niż nagroda za dobrze wykonaną pracę? Dopasuj wielkość nagrody to trudności zrealizowanego zadania (nie chodzi o to abyś kupił sobie nowego Mercedesa za sumiennie pozmywane naczynia), a zobaczysz jak każdego dnia coraz chętniej będziesz podchodzić do realizowanych zadań.

Więcej czasu? Odpocznij!

No dobrze, a co, jeśli stosujesz to wszystko o czym tutaj piszę, a i tak masz dość każdego dnia, odkładasz na później i ogólnie wszystko Ci się rozłazi, to czy znaczy, że jesteś skazany na porażkę? NIE! Najważniejszą kwestię zostawiłem na koniec.

Z danych badania „Working time in 2019–2020” przygotowanego przez Eurofound wynika, że co czwarty Polak pracuje 6-7 dni w tygodniu. Dane pozyskane w trakcie badania pokazują, że średnio przepracowujemy w roku około 1848 godzin (podobny wynik mają Węgry). Dla porównania Niemcy pracują tylko 1574 godziny. Są za to bardziej wydajni. Mimo harówki, efektywność pracy Polaków osiąga poziom trzykrotnie niższy niż unijna średnia. Nieco gorzej wypadają m.in. Francuzi z wynikiem 1610 godzin oraz Duńczycy (1635 godzin). Dalej jest to jednak dużo mniej niż statystyczny Polak.

Taki styl życia prowadzi do bardzo często do wystąpienia Zespołu Przewlekłego Zmęczenia (CFS) odkrytego i dobrze przebadanego przez naukowców z Uniwersytetu Stanforda (niektórzy opisują to zamiennie z wypaleniem zawodowym). Syndrom CFS przez wiele lat był bagatelizowany, ale dzisiaj traktowany jest jako choroba cywilizacyjna. Jego najbardziej popularne objawy to:

  • Bóle głowy, mięśni, stawów
  • Trudności lub niezdolność do podejmowania dłuższego wysiłku
  • Problemy z koncentracją
  • Gorszy sen
  • Powtarzający się spadek nastroju
  • Apatia
  • Prokrastynacja
  • Spadek odporności organizmu
  • Znacząco obniżona tolerancja stresu

Brzmi znajomo? Bardzo wiele osób myśli, że sen jest wystarczający, co niestety nie jest prawdą. Podczas snu odpoczywa głównie Twój organizm, a nie psychika, dlatego bardzo ważnym jest abyś oprócz regularnego snu o odpowiedniej długości wygospodarował każdego dnia minimum 30 minut (optymalnie godzina do dwóch) na relaks i odpoczynek tak jak lubisz: spacer, seks, telewizja, gry, puzzle, książka, szydełkowanie, wspinaczka górska… cokolwiek sprawia Ci przyjemność.

Z jednej strony po co Ci cała ta praca nad sobą, jeśli nie masz chwili dla siebie…a z drugiej – liczy się przede wszystkim efektywność. W moim przypadku grając godzinę na konsoli albo czytając jakiś kryminał, potrafię się na tyle zrelaksować, że potem zadania, które mogłyby mi zająć trzy godziny realizuję w mniej niż godzinę. Pracując mniej osiągam więcej, a dodatkowo moja higiena psychiczna jest niezmiennie na wysokim poziomie.

Ile z tego o czym Ci dzisiaj napisałem stosujesz codzienne? Sprawdź każdy z tych elementów, a zobaczysz, że już wkrótce w Twojej dobie pojawi się więcej czasu, który będziesz w stanie zagospodarować wedle uznania. Jak widzisz, odrobina wiedzy i narzędzi może znacząco zmienić jakość Twojego dnia. Nie wspominając nawet o tym, że odkładanie na później czy prokrastynacja całkowicie znikną z Twojego życia. Po prostu wielka zmiana małymi krokami.

Podsumowanie:

  1. Ogranicz korzystanie z urządzeń z ekranami tak bardzo jak to tylko możliwe.

  2. Zadbaj o swoje zdrowie: jedz regularnie, unikaj wysoko przetworzonej żywności, ogranicz cukier i węglowodany, pomyśl o aktywności fizycznej, zasypiaj o tej samej porze.

  3. Postaw sobie trzy cele i to na czynnościach z nimi związanymi skupiaj się przede wszystkim każdego dnia.

  4. Przygotuj swój własny system „trójkolumnowy” i zacznij sumiennie stosować go każdego dnia.

  5. Deleguj, stosuj metodę „zawleczka i granat” oraz nagradzaj się.

  6. Pamiętaj o odpoczynku każdego dnia.

Miej dzisiaj wspaniały dzień!

Autor:

Jan Gajos

Jan Gajos
przedsiębiorca i trener rozwoju osobistego

facebookinstagramyoutube

Z rozwojem osobistym związany od ponad 15 lat. Jest praktykiem, który nie tylko znacznie zmienił swoje życie dzięki zdobytej wiedzy, ale przede wszystkim co roku pomaga setkom swoich kursantów osiągać bardzo wymierne rezultaty dzięki współtworzonym przez niego projektom szkoleniowym Wyzwanie90dni® oraz Akademia Biznesu®.

Obecnie posiada firmy z zakresu szeroko rozumianych szkoleń, innowacji w fitnessie, IT, uszczelnień technicznych, consultingu oraz sztuki współczesnej, a w najbliższej przyszłości planuje zaangażować się w projekty biznesowe.

Prywatnie jest wielkim entuzjastą popkultury, gier komputerowych z ciekawą fabułą, biegów z przeszkodami Spartan Race oraz klocków Lego.

Podejmij wyzwanie 90 dni już dzisiaj! Zacznij realizować program ZA DARMO! Zapisz się tutaj:

UWAGA: Możesz rozpocząć wyzwanie 90 dni zupełnie za darmo. Otrzymasz od nas pierwsze 3 dni programu i dołączysz do społeczności ludzi sukcesu już dzisiaj! Podejmij decyzję – Zaufaj nam i zmień swoje życie!

Dodaj komentarz

Komentarze 1