Jak skutecznie zmotywować się do działania?

Motywacja do działania jest kluczem w codziennym i skutecznym działaniu. Możesz mieć dobrze postawione cele oraz odpowiednie nastawienie mentalne i poukładane we właściwy sposób przekonania, ale jeśli zabraknie ci motywacji, to twoje dalekosiężne plany zostaną rozbite o pojawiąjącą się w takich sytuacjach prokrastynację. Czy da się wytworzyć w sobie trwałą motywację, a jeśli tak, to jak tego dokonać? O tym przeczytasz w moim dzisiejszym artykule – zapraszam do lektury!

Rozwojem osobistym zajmuję się w momencie pisania tego artykułu ponad 15 lat i z moich obserwacji wynika, że tematyka motywacji (która sama w sobie jest bardzo silnie z nim związana) przewija się bardzo często jako jeden z kluczowych elementów pracy nad sobą w różnego rodzaju materiałach. Ku mojemu smutkowi przedstawiana jest najczęściej bardzo powierzchownie, a wręcz często błędnie, co potem powoduje niezrozumienie tematu i różnego rodzaju prześmiewcze reakcje ludzi, którzy stykają się z tym zagadnieniem zaprezentowanym w tak amatorskiej formie. Sam zresztą często reaguję w podobnie „prześmiewczy” sposób obserwując dziwne wynurzenia „specjalistów” w social mediach, którzy zachęcają cię do działania poprzez powtarzanie w kółko tych samych frazesów sprowadzających się do przesłania „chcesz coś osiągnąć, to wstawaj z kanapy, bierz się do działania, marz, próbuj i osiągaj!” (czy też w bardziej prostackiej formie „to Ferrari tylko czeka aż do niego wsiądziesz”). Gdyby tak to działało w rzeczywistości, to na tym mógłbym zakończyć swój wywód, przyklaskując przy tym elokwencji twórców takiego przekazu. Tak jednak nie jest, a sam artykuł jak widzisz, ma nieco więcej znaków po tym zdaniu. Wynika to z faktu, że motywacja jest szalenie istotnym aspektem skuteczności twoich zmian, ale też nie takim banalnym jak niektórym domorosłym szkoleniowcom się wydaje. Niczym się jednak nie przejmuj – wspólnie ogarniemy ten temat po mistrzowsku. Nie przedłużając – do dzieła!

  1. Jak trwale zmotywować się do działania?

Wiele osób zaczynających swoją pracę nad sobą często pyta mnie „jak zbudować w sobie trwałą motywację do działania?” Od razu bez zbędnych wstępów i dywagacji odpowiem: NIE DA SIĘ! Wynika to z dwóch bardzo ważnych kwestii.

Po pierwsze motywacja nie jestem samoistnym bytem, który funkcjonuje niezależnie od wszystkiego. Wiem, że cudownie byłoby mieć przycisk w głowie, którym włączasz motywację, gdy tylko tego potrzebujesz (choć w sumie wtedy chyba przez większość czasu byłby on w pozycji ON), ale to tak nie działa. Motywacja jest zawsze KU CZEMUŚ. Zresztą pomyśl jakby to wyglądało, gdyby było inaczej – wstajesz rano nakręcony do działania tak bardzo, że nie możesz ustać w miejscu, ale kompletnie nie masz pomysłu co zrobić z tym nadmiarem energii… więc przemieszczasz się dynamicznie z miejsca na miejsce myśląc jak ją wykorzystać. Brzmi bardziej jak mocne przesadzenie z kofeiną lub innymi, dużo groźniejszymi używkami, aniżeli motywacją, prawda?

Najlepszym źródłem prawdziwej i trwałej motywacji są dobrze postawione cele (Dlatego wielokrotnie powtarzam, że jest to fundament skutecznej zmiany w życiu). Przede wszystkim dlatego, że są konkretne i mierzalne, więc wiesz co chcesz osiągnąć i ile ci jeszcze brakuje, żeby to zrealizować. To jednak jest niewystarczające – sam wielokrotnie rozmawiałem z ludźmi, którzy pomimo dobrze postawionych celów stali w miejscu oddając się prokrastynacji i jednocześnie coraz bardziej frustrując się tym, że nic się u nich nie zmienia. Dzieje się tak dlatego, że źródłem motywacji jest zawsze zrozumienie DLACZEGO chcesz osiągnąć dany cel. Jeśli założysz sobie, że chcesz zrzucić 10 kg w przeciągu pięciu miesięcy („Ja Jan do dnia xxx ważę yy kg po schudnięciu 10kg”), to jeszcze do niczego może nie prowadzić i dalej możesz spędzać wieczory przed telewizorem z przekąskami pod ręką. Jeśli jednak mocno zastanowisz się jaki jest powód tego, że chcesz ważyć mniej, to możesz dojść do wniosku, że dzięki temu np. będziesz czuć się bardziej atrakcyjny i pewny siebie… ale przede wszystkim wolniej będziesz się męczył, a więc więcej skorzystasz z każdego dnia i to już zacznie powodować, że poczujesz wzmożoną chęć do działania. Więcej na temat samego skutecznego stawiania celów napisałem w poprzednim artykule TUTAJ, więc jeśli czujesz, że potrzebujesz pomocy w tym zakresie, to koniecznie się z nim zapoznaj.

Drugą istotną kwestią jest zrozumienie, że motywacja to nie jest coś co możesz raz zdobyć i mieć na całe życie na kształt tatuażu. Jest to proces, który musisz pielęgnować każdego dnia, aby przynosił zamierzone rezultaty – coś na kształt posiłku, który dostarczasz codziennie swojemu organizmowi dzięki czemu ma energię do działania. Nie da się najeść na zapas (choć są tacy co cały czas próbuję i potem się dziwią nadmiarowymi kilogramami, zwłaszcza w okolicach brzucha) podobnie jak nie da się zmotywować na zapas. Część osób w taki sposób podchodzi do eventów motywacyjnych – chodzą po takim wydarzeniu nakręceni przez kilka dni i w momencie, gdy emocje opadną… szukają kolejnego eventu do uczestnictwa. Sztuka polega na tym, aby podobnie jak w przypadku mądrego podejścia do odżywania – dostarczać sobie odpowiednią porcję każdego dnia tak aby nie przesadzić, ale mieć satysfakcjonujący poziom energii do działania. Jak tego dokonać? Wiesz już, że podstawę stanowią dobrze postawione cele. Teraz czas na kolejny krok, ale najpierw…

  1. Najczęstsza przyczyna braku motywacji.

Motywacja to temat, który ma również ogromne znaczenie w życiu zawodowym. Tutaj jest to jednak element, na którym skupia się głównie kadra zarządzająca oraz szefostwo. Motywowanie pracowników zdalnych w 2021 roku będzie największym wyzwaniem dla 48 proc. pracodawców – wynika z badania zrealizowanego przez Crowe, Contract Administration i TGC Corporate Lawyers. Tym niemniej, mając duży poziom motywacji z pewnością o wiele łatwiej będzie ci pokonywać szczeble kariery w organizacji, w której obecnie jesteś zatrudniony.

 

(źródło: https://www.pulshr.pl/zarzadzanie/motywacja-pracownikow-i-zarzadzanie-oto-najwieksze-wyzwania-pracodawcow,79757.html )

Zanim przejdziemy do samego utrzymywania motywacji warto zastanowić się nad najczęstszą przyczyną jej braku. W końcu może być tak, że masz dobrze postawione cele, wiesz jak chcesz je osiągnąć i dlaczego… ale nic w tym kierunku nie robisz, jedynie coraz bardziej frustrując się z racji mijających dni i braku jakichkolwiek zmian w swoim życiu. Bez zbędnych wstępów – pierwszą rzeczą, którą powinieneś zrobić jest wykluczenie czynników medycznych pod kątem braku motywacji. Tak – twoje „lenistwo” i brak chęci do życia może wynikać ze stanu chorobowego czy też niedoboru pewnych makroskładników, a nie braku faktycznej motywacji. Uważam, że podstawowe badania typu morfologia i mocz, to coś co każdy (niezależnie od wieku) powinien wykonywać raz w roku. Samochód przechodzi obowiązkowe badania techniczne co 365 dni, a przecież o wiele łatwiej jest go wymienić niż swój organizm, prawda? Natomiast w przypadku braku energii warto jeszcze sprawdzić hormony, cukier oraz pracę układu pokarmowego (np. Choroba Hashimoto, SIBO, nietolerancje pokarmowe czy też insulinooporność mają bezpośrednie przełożenie na jakość twoich działań każdego dnia) oraz skonsultować wyniki swoich badań ze specjalistą. Sam mam insulinooporność, więc wiem jak duży wpływ na nasz poziom energii ma kwestia naszego zdrowia. Dopóki nie zostałem prawidłowo zdiagnozowany, to bardzo często byłem senny, gorzej mi się myślało czy też towarzyszyło mi ogólne zniechęcenie do życia i działań. Nie jestem lekarzem, więc nie zamierzam tutaj stawiać Ci żadnych diagnoz ani sugerować stanu chorobowego… po prostu chcę zachęcić cię do zrobienia sobie badań i konsultacji ze specjalistą, bo może się okazać, że twój brak energii do działania można szybko wyeliminować odpowiednią suplementacją lub też drobną zmianą twojej diety. Podobnie pod kątem zdrowia psychicznego – jeśli masz np. depresję kliniczną, to najlepsze techniki motywacyjne na niewiele się zdadzą, ponieważ problem leży dużo głębiej aniżeli w zwykłym braku energii i chęci do działania. W takim przypadku polecam najpierw wykluczyć aspekty medyczne, potem spróbować podziałaś w opisany tutaj w dalszej części artykułu sposób, a jeśli to nie pomoże, to dopiero wtedy skieruj swoje kroki do psychologa i psychiatry. Czasami niektóre jednostki chorobowe (np. Choroba Hashimoto) może w pewnych momentach przypominać swoimi objawami depresje, dlatego warto ją wykluczyć w pierwszej kolejności. Nie jest to prosty temat i jestem świadom, że mocno powierzchownie o nim piszę, ale też i nie taki jest przedmiot niniejszego artykułu. Jeśli chcesz abym więcej napisał na tematy związane z samą depresją, to po prostu daj znać o tym w komentarzu pod artykułem.

Drugą bardzo ważną kwestią w przypadku braku motywacji jest nadmiar obowiązków. Jeśli każdy Twój dzień jest wypełniony po brzegi rozlicznymi zadaniami i już od momentu wyjścia z łóżka tylko marzysz o momencie, gdy z powrotem będziesz mógł to niego wrócić… to wiedz, że coś się dzieje. Ciężko mówić o znalezieniu w sobie chęci do działania w momencie, gdy tylko odhaczasz kolejne obowiązki z listy, a czasami i tak ze wszystkim się nie wyrabiasz. Jak z tego wybrnąć? Oczywiście poprzez odpowiedni dobór swoich priorytetów, a następnie wdrożenie odpowiednich zasad związanych z zarządzaniem czasem oraz pilnowanie, aby każdego dnia mieć również czas na odpoczynek. Pamiętaj, że sen to nie odpoczynek tylko regeneracja! Jeśli nie masz pomysłu jak tego dokonać, to koniecznie zapoznaj się z moim artykułem poświęconym tej tematyce TUTAJ.

Kolejny ważny aspekt bardzo mocno wpływający na Twój poziom motywacji, to twoje otoczenie… a będąc bardziej konkretnym – ludzie, z którymi spędzasz najwięcej czasu. Jeśli non stop otaczasz się osobami z negatywnym nastawieniem, które podważają wszelkie twoje próby zmian, krytykują marzenia i powtarzają tezy jak to świat jest złym miejscem, gdzie nic nie można i lepiej nawet nie próbować… to nic dziwnego, że twoje chęci do działania nie są na zbyt wygórowanym poziomie. Nie ma co analizować, dlaczego te osoby zachowują się tak jak się zachowują, bo to temat na zupełnie inny artykuł. Niektórzy domorośli trenerzy zalecają w takich sytuacjach zerwać kontakt z takimi osobami, aby odciąć się od ich negatywnego przekazu. Ja natomiast jestem realistą i wiem, że czasami nie jest to przecież takie proste – tymi osobami może być twoja najbliższa rodzina albo koledzy/koleżanki w pracy lub na uczelni. Co w takim przypadku? Najlepiej po prostu ograniczyć kontakt do bezwzględnego minimum, nie wdawać się w dyskusje, potakiwać ich mądrościom i skupić się na poszerzeniu swojego otoczenia o osoby, które będą dla ciebie bardziej wspierające i motywujące cię do pracy nad sobą i zmianą swojego życia na lepsze (między innymi dlatego w naszym programie „Wyzwanie90dni®” tak duży nacisk tworzymy na tworzenie społeczności wśród jego uczestników). Oczywiście jeśli jest jakaś toksyczna znajomość, którą możesz zakończyć… to po prostu to zrób. Masz okazję poznać w swoim życiu naprawdę masę ciekawych osób, więc nie ma sensu trzymać się tych, którzy kurczowo i zapalczywie ciągną cię w dół… chyba, że masz z tym związany jakiś cel (np. pomocy). W końcu życie rzadko kiedy jest po prostu czarno-biało. Jestem natomiast pewien, że będziesz w stanie podjąć właściwą decyzję – w końcu gra toczy się o jakość TWOJEGO życia, a to zdecydowanie wysoka stawka. Reasumując, ogranicz kontakty z negatywni ludźmi do minimum, tam, gdzie możesz, to je zerwij całkowicie i skup się na poznawaniu ludzi, którzy będą dla Ciebie stanowić inspirację oraz motywację do działania.

  1. Proste sposoby na utrzymanie motywacji

Odchudzanie się stanowi jeden z bardzo częstych celów, który nie udaje się ludziom zrealizować. Powodów takiego stanu rzeczy jest klika, ale przede wszystkim jest to zazwyczaj proces długotrwały, wymagający konsekwencji i wypracowania odpowiednich nawyków oraz odpowiedniego kontrolowania swojego progresu… i motywacji. Według badań przeprowadzonych przez Zakład Epidemiologii Wydziału Zdrowia Publicznego SUM w Katowicach to są najczęstsze powody spadku motywacji u pacjentów podejmujących próbę zrzucenia nadwagi:

(źródło: https://journals.viamedica.pl/forum_zaburzen_metabolicznych/article/view/42093/29500 )

Jak zmotywować się do działania? Wiesz już czego unikać i co jest podstawą, więc teraz czas na kilka kluczowych aspektów dotyczących twojego podejścia do życia, które bezwzględnie przełożą się na twój poziom motywacji. Wprowadzenie tego o czym ci za chwilę napiszę w moje życie, znacząco zmieniło jakość mojego poziomu motywacji:

  • Nagradzanie się za sukcesy. Większość z nas bez większych trudności hoduje w sobie wewnętrznego krytyka, który odzywa się za każdym razem, gdy coś nam nie wychodzi wytykając nam nawet najmniejsze potknięcia czy błędy. Gorzej, kiedy trzeba się za swój sukces nagrodzić. Wtedy większość z nas całkowicie o tym zapomina albo kompletnie nie ma pomysłu jak tego dokonać. Skoro udało ci się coś osiągnąć, to warto się za to nagrodzić, aby wzbudzić pozytywne emocje, które będą MOTYWOWAĆ cię do dalszych sukcesów. Kluczem jest to, aby wypracować subiektywny system balansu nagrody względem czynu, np. kupowanie sobie samochodu za dzień bez papierosa może być lekką przesadą. Czasami wystarczy po prostu sobie pogratulować, innym razem może to być wyjście do restauracji albo nowy gadget… Jeśli o mnie chodzi, to częstą nagrodą jaką sobie sprawiam jest nowa gra komputerowa czy też na konsolę. Nierzadko takie pudełko leży jeszcze na szafce zafoliowane przez długi czas, ale nie ma to większego znaczenia, ponieważ jego celem jest wzbudzenie we mnie motywacji (dla mnie jest to bardzo skuteczne), a nie jak najszybsze zagranie w daną pozycję. W przypadku większych osiągnięć często kupuję sobie jakieś droższe ubranie, które potem za każdym razem gdy je zakładam przypomina mi o danym sukcesie i tym samym daje energię do dalszych działań. Pamiętaj jednak, że to tylko przykład – chodzi o to, aby wypracować własny system nagród, który będzie się sprawdzał i dawał zamierzone rezultaty.

  • Wzorowanie się na innych. Porównywanie się do innych bardzo często działa demotywująco – zwłaszcza, że w zdecydowanej większości przypadków mamy tendencję do porównywania się z osobami, które w danym aspekcie zaszły dużo dalej niż my, przez co sami w swoich oczach wypadamy mocno niekorzystnie. Dlaczego takie podejście nie ma większego sensu? Ponieważ widzimy jedynie fragment życiorysu danej osoby! Parząc na kogoś kto odnosi sukces nie wiesz wszystkiego na jego temat. Nie wiesz, ile pracy go to kosztowało albo czy np. nie otrzymał swojego majątku w spadku (przez co nie musiał nic robić, aby do tego dojść) … nie wiesz jak długo już nad daną rzeczą czy umiejętnością pracuje ani z jakimi trudnościami dotychczas ta osoba się mierzyła. Widzisz jedynie osobę, która jest tam, gdzie ty marzysz, aby być, a to mocne uproszczenie. Czy w takim razie nie ma w ogóle sensu porównywać się z innymi osobami? Nie! Zamiast tego staraj się patrzeć na takie osoby i wyłapywać pewne zachowania czy rozwiązania, które stosują, aby przyspieszyć własne dojście do wymarzonego sukcesu. Idealnie oczywiście byłoby móc z taką osobą porozmawiać, ale taka opcja nie zawsze jest możliwa, więc korzystaj z tego co masz dostępne. Najprościej mówiąc – zamiast porównywać po prostu się inspiruj!

    Podejmij wyzwanie 90 dni już dzisiaj! Zacznij realizować program ZA DARMO! Zapisz się tutaj:

    UWAGA: Możesz rozpocząć wyzwanie 90 dni zupełnie za darmo. Otrzymasz od nas pierwsze 3 dni programu i dołączysz do społeczności ludzi sukcesu już dzisiaj! Podejmij decyzję – Zaufaj nam i zmień swoje życie!

  • Patrz co jesz. Kilkukrotnie porównywałem w tym artykule motywacje do jedzenia… a przecież samo jedzenie też ma wpływ na twój poziom motywacji. Nadmiar fastfoodów, słodyczy, gotowanie mikrofalówką, żywienie się od stacji benzynowej do stacji czy zapychanie się czymkolwiek, aby przestać odczuwać głód, to nie są najmądrzejsze strategie żywieniowe. Takie podejście nie tylko wpływa negatywnie na twoje zdrowie i w najlepszym przypadku może doprowadzić do otyłości, a najgorszym do zawału serca… ale też powoduje u ciebie ociężałość, wolniejsze myślenie oraz spadek motywacji i energii do działania. Twoje jedzenie to twoje paliwo, więc patrz co lejesz do swojego baku. Zwłaszcza, że samochód jest dużo łatwiej zmienić na nowy niż twoje własne ciało na nowe.

  • Edukuj się. Bardzo często tracisz motywację, ponieważ dochodzisz do takiego momentu w realizacji swojego celu, gdzie po prostu nie masz najmniejszego pomysłu na to co powinieneś w danej sytuacji zrobić… i po prostu zdemotywowany odpuszczasz. Internet, książki, kursy, mentoringi, szkolenia… do wyboru, do koloru! Świat jest wypełniony po brzegi cenną wiedzą – wystarczy tylko odrobina dobrych chęci, aby znaleźć potrzebne ci informacje. Nie byłbym dzisiaj tu, gdzie jestem gdybym zakończył swoją edukację na tej szkolnej. Nie ma miesiąca w moim życiu abym nie zdobywał jakichś nowych informacji czy to poprzez jakiś czy też książkę. Czasami jedno właściwe zdanie potrafi doprowadzić do kolosalnych zmian w życiu.

  1. Podstawa skutecznej motywacji

Według Polskiej Mapy Motywacji z 2016 roku (https://trenerzy.pl/polska-mapa-motywacji/) jednym z kluczowych czynników wpływających na poziom motywacji pracowników jest docenienie ich pracy oraz osiągnięć przez przełożonego. Dlaczego cię o tym informuję? Małe ćwiczenie – pomyśl, jakie ma to odniesienie do tego co napisałem w pierwszym punkcie poprzedniego rozdziału. Rozumiesz już jak bardzo jest to ważne?

(źródło: https://trenerzy.pl/wp-content/uploads/2017/05/Training-Partners_Polska-Mapa-Motywacji-2016_Raport-z-badania.pdf )

Na sam koniec chciałbym przedstawić ci coś co w połączeniu z wcześniej wspomnianymi aspektami znacząco wpłynie na twój poziom motywacji. Bez niepotrzebnych wstępów chciałbym zachęcić cię abyś od dzisiaj stosował regularnie w swojej rutynie dnia motywatory. Co to takiego? W wielkim skrócie są to po prostu rzeczy, które cię motywują. Najprostszym i najbardziej oczywistym motywatorem są twoje dobrze postawione cele. Wiedza o tym, dlaczego chcesz je osiągnąć sama w sobie daje ci już sporą moc do działania. To jednak nie wszystko, ponieważ możliwości jest więcej:

  • Muzyka. Gusta muzyczne są bardzo różne, dlatego tutaj nie zamierzam dawać ci żadnych rad w tej kwestii. Po prostu stwórz kilka playlist z muzyki, która nakręca cię do działania. Co ciekawe – sama muzyka jest bardzo dobrym nośnikiem wspomnień, dlatego czasami utwory, które są dla ciebie mega inspiracją wcale nie muszą mieć dynamicznej linii melodycznej. Jednym z moich motywatorów jest utwór Jamesa Blunta pt. „Bonfire Heart”, który sam w sobie jest balladą (chyba, nie jestem specjalistą w tych kwestiach), ale kiedy go słyszę, to przypominam sobie bardzo ważny moment ze swojego życia podczas którego pierwszy raz usłyszałem tę piosenkę i od razu czuję moc do działania (wystarczy tylko, że o tym napisałem i od razu poczułem napływającą do mojego ciała energię – tak mocno to na mnie działa).

  • Obrazy. Tutaj ogranicza cię własna wyobraźnia. Możesz sobie ustawić motywującą tapetę na telefonie, albo przeglądać album ze zdjęciami ze swojego życia, które od razu dodają cię motywacji lub też oglądać filmy, które będą dla Ciebie motywacją (dla mnie bezwzględnie „W pogoni za szczęściem” od lat daje kopa). Może masz faktycznie jakiś obraz swojego ulubionego artysty, który wzbudza w tobie takie emocje… ogranicza cię tylko twoja własna kreatywność, jeśli chodzi o dobór motywujących cię obrazów.

  • Cytaty. Z pewnością masz kilka cytatów sławnych ludzi, których przeczytanie powoduje, że krew od razu zaczyna szybciej płynąć w twoich żyłach. Dla mnie niewątpliwie jednym z takich tekstów są słowa Arnolda Schwarzeneggera „Nie da się wejść po drabinie sukcesu trzymając ręce w kieszeni”. Stworzenie własnej listy kilkunastu takich pozycji nie powinno zająć ci zbyt dużo czasu, a będzie to naprawdę skuteczne!

  • Przedmioty. Podobnie jak muzyka jest świetnym nośnikiem wspomnień tak i przedmioty mogą stanowić twoje prywatne „amulety motywacji” – za każdym razem, gdy weźmiesz daną rzecz do ręki lub nawet po prostu na nią spojrzysz, mogą w tobie odżyć wspomnienia kojarzące się z tą konkretną rzeczą i naładować energią do działania. Ja mam np. swój pierwszy zarobiony banknot 100 zł, który jest dla mnie niezmiennym źródłem motywacji.

Być może przychodzą ci do głowy jeszcze inne pomysły odnośnie motywatorów – śmiało! Słyszałem, że również zapachy mogą cię pozytywnie nakręcić do działania. Sam nigdy tego nie doświadczyłem, ale wierzę, że może to być prawdą, więc jeśli masz jakiś zapach, który tak na ciebie działa, to również śmiało możesz go stosować w tym kontekście. Generalnie chodzi o to, aby stworzyć sobie zestaw kilku różnorodnych motywatorów i podsuwać sobie codziennie inne. W przeciwnym przypadku, jeśli będziesz ich mieć za mało, to szybko ci się znudzą i tym samym stracą swoją pierwotną moc pozytywnego oddziaływania na twoje emocje. To trochę tak jak z twoją ulubioną piosenką. Jeśli chcesz ją znienawidzić, to wystarczy, że ustawisz sobie ten utwór jako dzwonek twojego telefonu. Nie minie miesiąc jak będziesz mieć jej serdecznie dosyć.

Ja stosuję motywatory codziennie rano, najczęściej przed treningiem tak aby zacząć dzień na pełnej energii, a potem za każdym razem, gdy tego potrzebuję np. przed trudnym spotkaniem albo gdy mam zacząć skomplikowane zadanie…. Dzięki temu działam bardzo wydajnie i konsekwentnie przybliżam się do realizacji swoich celów sprawiając, że każdy mój poranek jest wspaniały. A jak to wygląda u Ciebie? Działasz czy dopiero planujesz to zrobić? Jeśli, to drugie, to zaufaj mi – nie będzie lepszego terminu, aby to zacząć robić niż NATYCHMIAST!

PODSUMOWANIE

  1. Postaw sobie prawidłowe cele.

  2. Przebadaj się.

  3. Pamiętaj o zarządzaniu czasem i odpoczynku.

  4. Pilnuj jakimi ludźmi się otaczasz.

  5. Nagradzaj się za sukcesy

  6. Patrz co jesz.

  7. Stosuj motywatory.

Autor:

Jan Gajos

Jan Gajos
przedsiębiorca i trener rozwoju osobistego

facebookinstagramyoutube

Z rozwojem osobistym związany od ponad 15 lat. Jest praktykiem, który nie tylko znacznie zmienił swoje życie dzięki zdobytej wiedzy, ale przede wszystkim co roku pomaga setkom swoich kursantów osiągać bardzo wymierne rezultaty dzięki współtworzonym przez niego projektom szkoleniowym Wyzwanie90dni® oraz Akademia Biznesu®.

Obecnie posiada firmy z zakresu szeroko rozumianych szkoleń, innowacji w fitnessie, IT, uszczelnień technicznych, consultingu oraz sztuki współczesnej, a w najbliższej przyszłości planuje zaangażować się w projekty biznesowe.

Prywatnie jest wielkim entuzjastą popkultury, gier komputerowych z ciekawą fabułą, biegów z przeszkodami Spartan Race oraz klocków Lego.

Podejmij wyzwanie 90 dni już dzisiaj! Zacznij realizować program ZA DARMO! Zapisz się tutaj:

UWAGA: Możesz rozpocząć wyzwanie 90 dni zupełnie za darmo. Otrzymasz od nas pierwsze 3 dni programu i dołączysz do społeczności ludzi sukcesu już dzisiaj! Podejmij decyzję – Zaufaj nam i zmień swoje życie!

Dodaj komentarz

Komentarze 1